W projekcie ustawy o o systemie bilansowania i rozliczania wielkości emisji dwutlenku siarki (SO2) i tlenków azotu (NOX) dla dużych źródeł spalania pojawia się szczególna konstrukcja prawna jak grupa bilansująca. Ustawa wg aktualnego projektu miałaby wejść w życie już z dniem 1 stycznia 2011 r. (pierwszym rokiem sprawozdawczym będzie 2010) zatem operatorzy instalacji mogą zadawać sobie pytanie, czy warto rozważać utworzenie takiej grupy i jakie korzyści, ewentualnie mankamenty, mogą się z tym wiązać.

Oczywiście analizuję w tym miejscu jedynie projekt ustawy, wg informacji na stronie internetowej Ministerstwa Ochrony Środowiska skierowany 11 sierpnia 2010 r. na Komitet Stały Rady Ministrów.

 

Kto będzie mógł łącznie rozliczać emisje

 

Kwestią wstępną, jaka może być rozważana, to czy proponowana przez ww. ustawę (dalej: ustawa o handlu SO2 i NOx, projekt ustawy, projekt) konstrukcja grupy bilansowej będzie znajdować zastosowanie tylko do instalacji eksploatowanych przez jeden podmiot (przedsiębiorstwo wielozakładowe), czy też umożliwia grupowanie instalacji należących do różnych podmiotów prowadzących instalacje oraz posiadających odrębną osobowość prawną (w takiej formie jak np. tzw. pool przewidziany przez art. 31 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o handlu uprawnieniami do emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji – dalej: ustawa o handlu CO2).

 

Aby rozstrzygnąć ten wstępny problem sięgnijmy do słowniczka ustawowego - w projekcie ustawy zdefiniowano:

1) grupę bilansową - jako grupę zakładów zarządzanych przez tego samego operatora, działającą w celu wspólnego rozliczania w ramach systemu bilansowania,

2) operatora - jako podmiot uprawniony na podstawie tytułu prawnego do zarządzania zakładem lub reprezentowania grupy bilansowej;

3) zakład - jako duże źródło spalania lub kilka dużych źródeł spalania

wraz z terenem, do którego operator posiada tytuł prawny,

 

W zakresie definicji tytułu prawnego projekt ustawy odsyła do art. 3 pkt 41 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska czyli w tym zakresie należy uwzględnić „prawo własności, użytkowanie wieczyste, trwały zarząd, ograniczone prawo rzeczowe albo stosunek zobowiązaniowy”.

 

Biorąc pod uwagę, iż tytułem prawnym może być również stosunek zobowiązaniowy (czyli umowa), łączne zestawienie powyższych definicji ustawowych wskazuje, iż brak jest argumentów prawnych dla zakazu stosowania grupy bilansowej również pomiędzy instalacjami prowadzonymi przez odrębne spółki. Najczęstszym tego skutkiem będzie zapewne tworzenie grup bilansowych dla instalacji w ramach grup kapitałowych (holdingów) ale powiązanie kapitałowe nie jest tu jakimkolwiek prawnym wymogiem. Teoretycznie można chyba sobie wyobrazić też sytuację, gdzie część zakładów zarządzanych przez danego operatora wejdzie w skład grupy bilansowej a część nie – projekt ustawy o handlu SO2 i NOx nie narzuca tu ograniczeń. Tak więc proponowana przez projekt ustawy konstrukcja  abstrahuje od kwestii własnościowych, kapitałowych, decydujące znaczenie będą posiadać zawierane przez operatorów umowy powierzające zarządzanie zakładem lub reprezentację grupy bilansowej (czyli podobnie jak w konstrukcji „grupy instalacji” z art. 31 ustawy o handlu CO2, z tym iż – w kwestii terminologii - tam pojawia się określenie „zarządca grupy instalacji” - w projekcie ustawy o handlu SO2 i NOx jest po prostu „operator grupy bilansowej”).

 

Dbamy o Twoją prywatność

Poprzez kliknięcie "Akceptuję" wyrażasz zgodę na zainstalowanie i przechowywanie plików typu cookie na Twoim urządzeniu końcowym i użycie danych geolokalizacyjnych w celu optymalizacji działania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w dokumencie Polityka Prywatności.